loading...
Turystyka Górska
Sporty Górskie
loading...
Strefa Outdoor
Kultura
loading...
Kultura

Turystyka

Sport

Sprzęt

Konkursy

Aby stworzyć mapę, należało zbadać („eksplorować”) dany rejon osobiście.

Przecież to coś tak oczywistego i naturalnego, że obecnie mamy mapę i dzięki niej możemy bezpiecznie poruszać się w obcym terenie, kiedyś wcale takie pewne i normalne nie było.
Ba napiszę nawet więcej – ci pierwsi eksploratorzy mapy żadnej nie mięli, a jednak szli...
Aby stworzyć mapę, należało zbadać („eksplorować”) dany rejon osobiście.
Tak naj, najwcześniej, to pierwsze mapy pojawiają się już w rzymskich manuskryptach, a potem w średniowieczu. Są wówczas dość poglądowe, niedokładne i sporządzane bez żadnych obserwacji. Alpy czy góry Atlasu przedstawiane są jako wężowate pasma. Nim kartografowie zabrali się do pracy, dla orientacji układano specjalne kopczyki. Ewolucję przeszły też narzędzia kartograficzne i miernicze. Zaczęto (obok charakterystycznych punktów) zaznaczać też wysokości. Do sporządzania mapy gór, kolorów używano już od XV w. Dopiero jednak w wieku XVIII zaczęto oznaczać wysokości n.p.m. Równocześnie następuje rozwój sprzętów mierniczych i kartografii w ogóle. W latach 20. XX w., na mapach pojawia się cieniowanie rzeźby terenu. Wykorzystuje się też coraz częściej zdjęcia i fotografie lotnicze. Lata 90. to „epoka” map cyfrowych, które to powstają m.in. przy użyciu radarów satelitarnych i technologii zapewniającej wysoką rozdzielczość.
Warto jeszcze w tym miejscu nadmienić, że w XVI w. pojawia się urządzenie zwane stolikiem topograficznym. Ów przyrząd mierniczy używano do określania wysokości w trudno dostępnych miejscach (m.in. w Himalajach czy na Antarktydzie). Był on jednocześnie dość lekki, wygodny do noszenia i w miarę łatwy w obsłudze.
Dzisiejsi himalaiści, alpiniści, w ogóle wspinacze, za pomocą jednego kliknięcia w Google Maps mają dostęp w zasadzie wszędzie. A fakt, że obecnie w geodezji czy kartografii stosowane są najlepsze urządzenia cyfrowe powoduje, że określenie własnej pozycji, rozeznanie otoczenia i przestrzeni stały się niezwykle precyzyjne i szybkie. Pod warunkiem oczywiście, że wszystko działa (satelity w kosmosie, urządzenia na Ziemi itd.).
I właśnie tu pojawia się problem!
Bo co będzie, jeśli nagle np. taki GPS przestanie działać? Tylko nieliczni sobie poradzą...
Dlatego tak ważne jest by np. nauczyć się czytać mapę papierową, obsługiwać kompas, zwracać uwagę podczas górskiej wędrówki nie tylko na ładne widoki, ale również na charakterystyczne punkty, kontrolować swoją pozycję ustalając położenie gwiazd i słońca (to już jest „wyższa szkoła jazdy”, ale umiejętność, która się niewątpliwie przydaje – i to bardzo).
Jeśli jednak zdecydujemy się na zakup urządzenia GPS, to obecnie na rynku jest ich cała masa i wszystko zależy od zasobności naszego portfela i indywidualnych potrzeb.
Obok samego urządzenia (i dodatkowych baterii – tak „na wszelki wypadek”), niezbędna jest konkretna aplikacja,
Aktualnie aplikacje pokrywają górskie obszary Polski, Słowacji, Czech, Włoch, Szwajcarii, Austrii, Grecji i innych krajów. Można tu np. wymienić:
Compass,
Galileos,
Adventuremapping.
I co istotne:
Z przedstawianych tam map możemy korzystać nie mając dostępu do Internetu!
Oprócz tego aplikacje mobilne pozwalają również na bieżąco śledzić pogodę czy w razie czego wezwać pomocy.
No ale znowuż!
Aplikacja aplikacją, ale pamiętajmy zawsze żeby poinformować kogoś o naszych górskich planach i spodziewanej godzinie powrotu.
Nawigacja, osiągnięcia techniki itd. to jedno, ale człowiek i to co stworzono kiedyś, paradoksalnie są często pewniejsze niż te wszystkie gadżety i nowinki...


Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,,
https://www.e-horyzont.pl/,
„LUDZIE, SZCZYTY, WYPRAWY, ZDOBYWCY”, Warszawa 2019,
Wikipedia.

 

 

 

 

 

loading...
Dla Niej
loading...
Dla Niego
loading...
Dla Dzieci

Artykuły Strefy Outdoor

loading...
Nowości
Produkty i testy
Porady
Producenci