Z parkingów, gdzie zaczyna się szlak prowadzący do Morskiego Oka znikną pracownicy skanujący kody QR z biletów.

Spore zmiany szykują się na parkingach w okolicy szlaku prowadzącego do Morskiego Oka. Pracowników zastąpią inteligentne szlabany, które same będą wpuszczać osoby, które opłaciły parking i bilet na szlak. Będzie przede wszystkim szybciej.

– Dotychczas kierowcy, którzy wykupili parkingi, musieli pracownikom przedstawić kod QR. Zazwyczaj prezentowali go na wydrukowanych kartkach lub na telefonach komórkowych. To jednak wymagało, by pracownik podszedł do samochodu i odczytał kod QR - wyjaśnia "Gazecie Krakowskiej" Wojciech Stankiewicz, główny specjalista ds. inwestycji w TPN.

Za pośrednictwem strony Tatrzańskiego Parku Narodowego turyści muszą zakupić e-bilet. Przy wjeździe na parkin mają zostać zamontowane kamery, które będą czytać tablice rejestracyjne. Jeśli zostaną znalezione w systemie, co będzie równoznaczne z opłaceniem biletu, szlaban się podniesie. 

Jeśli jednak turysta się rozmyśli lub będzie musiał przyjechać innym autem, TPN ma na to rozwiązanie. Wykupioną rezerwację parkingową i bilet można zmienić, wystarczy wysłać e-mail z informacją o numerze rejestracyjnym pojazdu, którym przyjedziemy. Gdyby jednak szlaban się nie otworzył, na Palenicy Białczańskiej będzie pracownik, który pomoże kierowcy.

 

NW

źródło: Onet.pl