Wbrew często spotykanej opinii, najwyższą górą Beskidu Małego nie jest ani słynny Leskowiec, ani pobliski Groń Jana Pawła II. Tytuł ten nosi Czupel - szczyt niepozorny i nieco zapomniany, lecz leżący tuż obok bardzo popularnej wśród turystów Magurki Wilkowickiej.

Czupel (933 m n.p.m.)

Liczący 933 m n.p.m. Czupel położony jest w zachodniej części Beskidu Małego w tzw. Grupie Magurki Wilkowickiej. Od zachodu szczyt ten sąsiaduje ze wspomnianą już Magurką (909 m n.p.m.), na wschodzie graniczy zaś z Rogaczem (898 m n.p.m.). Co ważne, w tym samym grzbiecie - na zachód od Magurki Wilkowickiej - znajduje się też drugi szczyt o nazwie Rogacz. Jego wysokość wynosi 828 m n.p.m.

Na szczycie Czupla

Na szczycie Czupla

Turystyka

Przez Czupel biegnie niebieski szlak turystyczny, którym na szczyt wejść można od strony Magurki Wilkowickiej (↑40 min ↓30 min) lub z Czernichowa (↑1.30 godz. ↓1 godz.). Trasę tę (na wschód od Czupla) przecina też szlak czerwony, biegnący na grzbiet z Łodygowic (↑1.30 godz. ↓1.05 godz.) lub z Międzybrodzia Bialskiego (↑1.40 godz. ↓50 min). Największy w okolicy (i najważniejszy w całej zachodniej części Beskidu Małego) węzeł szlaków znajduje się jednak przy pobliskim schronisku na Magurce Wilkowickiej. Można się do niego dostać szlakami: żółtym z Bielska Białej-Straconki (↑1.45 godz. ↓1.10 godz.) lub z Międzybrodzia Bialskiego (↑2.30 godz. ↓1.45 godz.); czerwonym z Bielska-Leszczyn (↑2.50 godz. ↓1.40 godz.) lub Bielska-Mikuszowic (↑2 godz. ↓1 godz.); zielonym z Bielska-Straconki (↑1.50 godz. ↓1.05 godz.) lub Wilkowic (↑1.25 godz. ↓40 min) oraz niebieskim z Bielska-Lipnika (↑2.35 godz. ↓2.05 godz.) lub - przez Czupel - z Czernichowa (↑2.25 godz. ↓1.30 godz.). Bardzo popularnym wariantem drogi na Magurkę jest też podejście z Przełęczy Przegibek (663 m n.p.m.). Przełęcz ta położona jest przy wspomnianym już niebieskim szlaku z Lipnika i przecina ją droga z Bielska do Międzybrodzia Bialskiego. Na przełęczy znajduje się m.in. parking oraz bar, a czas potrzebny na dostanie się stąd do schroniska to ok. 50 min (↓25 min).

Schronisko na Magurce Wilkowickiej nosi imię prof. Józefa Grzybowskiego, nauczyciela gimnazjalnego z Pszczyny i działacza PTT w Katowicach. Znajduje się ono w okazałym, murowanym budynku i oferuje obecnie 45 miejsc noclegowych (pokoje 2-6 osobowe) oraz pełne wyżywienie. Obok schroniska zbudowano stację narciarstwa biegowego, należącą do GOSiR w Wilkowicach, a na samej Magurce znajduje się widoczny z daleka nadajnik radiowo-telewizyjny. Drugie z okolicznych schronisk położone jest nieco dalej na zachód - w rejonie Rogacza. Jest to studencka „Chatka na Rogaczu”, nazywana też Studenckim Schroniskiem Turystycznym „Rogacz”. W sezonie wakacyjnym, w czasie ferii oraz w weekendy obiekt oferuje ok. 35 miejsc noclegowych w standardzie - jak sama nazwa wskazuje - typowo studenckim. Dostępne są m.in. także kuchnia i miejsce na ognisko. Schronisko zostało uruchomione w roku 1968 w budynku będącym dawniej gajówką. Pierwszym gospodarzem był AKT „Gronie” z Katowic, w późniejszym okresie obiektem opiekowały się też inne organizacje studenckie ze stolicy Śląska. Obecnie chatka należy do prywatnego Stowarzyszenie Miłośników SST "Na Rogaczu".

Z Magurki Wilkowickiej podziwiać można panoramę, obejmującą m.in.: Beskid Mały z  Chrobaczą Łąką, Potrójną, Leskowcem i górą Żar; Beskid Śląski z Baranią Górą, Skrzycznem i Klimczokiem oraz Beskid Żywiecki z Babią Górą, Pilskiem i Wielką Raczą. W dole widoczne jest Międzybrodzie Bialskie oraz Jezioro Międzybrodzkie. Szczyt Czupla w większości pokryty jest lasem, lecz w zimie, a także dzięki powstałym w ostatnich latach wiatrołomom można z niego zobaczyć m.in. szczyty Chrobaczej Łąki i Żaru oraz Jezioro Międzybrodzkie.

Schronisko na Magurce Wilkowickiej

Schronisko na Magurce Wilkowickiej

Ciekawostki

- Nazwa Magurki Wilkowickiej zapisywana była dawniej jako „Magórka”, a sam szczyt określany był mianem Magórki Łodygowickiej. Za sprawą pobliskiego źródła św. Józefa, Niemcy nazywali z kolei Magurkę: Josefberg.

- Schronisko na Magurce Wilkowickiej od samego początku miało wyjątkowego pecha. Zostało ono zbudowane w 1903 roku przez niemieckie towarzystwo turystyczne Beskidenverein i miało zostać otwarte przy okazji urodzin Franciszka Józefa - 18 sierpnia tego roku. Na kilka dni przed uroczystością wandale zdemolowali jednak budynek i ceremonia odbyła się dopiero 27 września. Dwa lata później obiekt został zniszczony przez ogień (wg. niektórych źródeł, pożaru nie było, a uszkodzenie budynku spowodowane zostało przez zaniedbania gospodarzy) i musiał czekać na odbudowę do roku 1907. Po pięciu latach wybuchł kolejny pożar i schronisko zostało zniszczone po raz drugi. Odbudowano je w roku 1913 i nazwano Schroniskiem arcyksiężnej Marii Teresy na Górze Józefa. W późniejszych latach los był już dla niego łaskawszy. Schronisko na Magurce przetrwało obie wojny światowe, a następnie zostało przejęte przez PTT i PTTK. Ostatni większy remont, w wyniku którego schronisko uzyskało obecny kształt, miał miejsce w latach 1972-1973.

- W 1910 roku żywiecki oddział PTT otworzył na Polanie Spalone między Magurką Wilkowicką i Czuplem własne schronisko, które miało być konkurencją dla obiektu należącego do Beskidenverein. Schronisko, z czasem nazwane „Widokiem na Tatry”, od samego początku oferowało jednak niższy standard i nigdy nie zyskało podobnej popularności jak okazały sąsiad. W roku 1967 budynek spłonął i jedyną pozostałością po nim są dziś resztki fundamentów.

- Na Magurce Wilkowickiej, w miejscu dzisiejszego zielonego szlaku do Straconki, znajdował się dawniej tor saneczkowy. W okresie II Wojny Światowej w rejonie Rogacza istniała natomiast niewielka skocznia narciarska.

- Na Polanie Koliby przy czerwonym szlaku z Łodygowic istniały dawniej murowane szałasy pasterskie. W latach 70-tych ubiegłego wieku jeden z nich został nawet zamieniony w bazę noclegową, lecz w wyniku osuwania się ziemi obiekt ten uległ z niszczeniu.

- W rejonie Przełęczy Przegibek można trafić na pozostałości po umocnieniach, które - rękami robotników przymusowych - zbudowali w tych stronach Niemcy w 1943 roku.

- Biegnąca przez Przełęcz Przegibek droga z Bielska do Międzybrodzia Bialskiego powstała w latach 1954-1964. Budowali ją w tzw. czynie społecznym mieszkańcy Bielska.

- Nazwa sąsiadującego z Magurką Wilkowicką od zachodu Rogacza wywodzi się podobno od nazwiska pochodzącego z Wilkowic zbójnika. Miał on grasować w tych stronach w latach 1620-1630 i ponoć właśnie na szczycie dzisiejszego Rogacza został schwytany i zabity.

- Niedaleko szlaku prowadzącego na Magurkę Wilkowicką z Mikuszowic trafić można na niewielki krzyż, upamiętniający poległych w potyczce, do jakiej doszło tu podczas Potopu Szwedzkiego w 1656 roku. Dowodzeni przez Grzegorza Jarosińskiego mieszczanie żywieccy usiłowali wówczas zatrzymać wojska szwedzkie na tzw. szańcach mikuszowickich. Przewaga najeźdźców była jednak zbyt duża i zdobyli oni Mikuszowice oraz Wilkowice, a następnie wkroczyli niezatrzymywani do samego Żywca.

- Przy czerwonym szlaku z Łodygowic znajduje się wychodnia skalna nazywana Diabelskim Kamieniem. Ma ona ok. 6 m wysokości i według lokalnej legendy, została tu zgubiona przez diabła, który chciał ją wykorzystać do zbudowania młyna na Skrzycznem.

- Między Magurką Wilkowicką i Czuplem znajduje się niewielka jaskinia, nazywana Wietrzną Dziurą lub Smoczą Jamą. Jej głębokość wynosi ok. 6 m, a długość ok. 33 m.

Adam Nietresta