Polska

Hińczowa Turnia - szczyt w grani głównej Tatr. Należy do Wołowego Grzbietu, wznosi się nad Doliną Mięguszowiecką i Rybiego Potoku. Właśnie tam w sobotę doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W wyniku ponad 100-metrowego upadku na stronę Tatr Słowackich, śmierć na miejscu poniósł polski wspinacz. Ratownicy HZS przetransportowali ciało do Starego Smokowca.

Pracownicy pewnej słowackiej firmy, po wejściu na Rysy postanowili upamiętnić ten "karkołomny" wyczyn i zostawili na górze ...metalową tablicę ze swoimi nazwiskami. Cała sprawa wyszła na jaw, a zdjęcie tablicy zamieszczone w sieci wywołało istną burzę. Tablica ma być, co oczywiste, usunięta, a mężczyznom grozi wysoka kara finansowa.

Informację o zaginięciu starszej osoby ratownicy CSR w Szczyrku otrzymali zgłoszenie po południu. Pochodziło ono z Komisariatu Policji w Wiśle – stróże prawa poszukiwali 74-letnej kobiety. Na pomoc postanowili wezwać ratowników górskich.

Podobne znaczenie jak u nas Giewont, po drugiej stronie Tatr dla Słowaków ma Krywań (2495 m n.p.m.). Góra jest symbolem wolności, walki o niepodległość, a wejście tu to dla niektórych swego rodzaju manifestacja patriotyzmu oraz oddania się sprawom narodowym.

Nazywają go „królem Tatr”. I słusznie! Jak na prawdziwego króla przystało jest wielki, masywny, najwyższy i nie tak łatwo dostępny. Na wierzchołku stoi sobie krzyż – mniejszy od tego na Giewoncie. Ale Gerlach swoją wysokością „rozkłada” Giewont i inne tatrzańskie szczyty „na łopatki”.

Podkategorie