Zapewne każdego dnia w górach zdarzają się wypadki. Czasem są skutkiem ludzkiego błędu.

Czasem finałem nieszczęśliwego zdarzenia. Zawsze jednak, o czym czasem być może zapominamy – pokazują determinację i poświęcenie tych, którzy niosą pomoc.

Nie o wszystkich się wie, nie o wszystkich pamięta. Jak o wielu innych, nieopisanych, często nawet nie mających swego miejsca w prasie. Maciej Piera w swej książce „Siła przetrwania. Największe górskie tragedie” opisuje tragiczne w skutkach wydarzenia, które miały miejsce w Tatrach, w górach Wielkiej Brytanii czy Himalajach.

Górskie tragedie łączą dwie sfery: śmierć i determinację tych, którzy w górach niosą pomoc – nie tylko ratowników, ale i turystów.

I zdaje się, że właśnie o tym de facto jest ta książka.

Co prawda autor opisuje, w dość ciekawy, fabularny, niesprawozdawczy sposób przebieg dramatycznych wydarzeń, do których doszło w górach świata. Próbuje też wyjaśnić na podstawie dostępnych źródeł i relacji przyczyny wypadków, w których ginęli ludzie, często na zawsze pozostając w górach.

Ale na tym historia wydarzeń się nie kończy, nie byłaby pełna.

Dlatego tak ważny jest opis tego, co dzieję się „po” wypadku. O tym, jak ludzie, czasem przygodni turyści, inni wspinacze, a także rzecz jasna służby ratunkowe, ruszają z pomocą. Jak narażając własne życie z determinacją, mimo iż zdrowy rozsądek mówi, że już nikogo żywego nie znajdą, przeszukują lawiniska.

O tym, że czasem swe życie poświęcają, do końca mając nadzieję, że uda się przeżyć i życie kogoś uratować…


Maciej Piera
"Siła przetrwania. Największe górskie tragedie"
Wydawnictwo Pascal
Bielsko-Biała 2021

Łukasz Razowski