Nie ma takiej siły, która sprawi, że wyzbędziemy się wszystkich pierwiastków naszego dzieciństwa. Nie pozwolą nam na to chociażby wspomnienia z tego cudownego okresu w życiu człowieka. I całe szczęście, bo wtedy świat kompletnie straciłby dla nas swoje tęczowe oblicze.

„O górze, która wybrała się w świat. Przygody Małej Czantorii” – recenzja książki

Ten pierwiastek warto w sobie zauważać, pielęgnować, pamiętać, że się go w ogóle ma. A jak sobie to ułatwić? Może warto przeczytać coś, co z reguły skierowane jest do najmłodszych, jak baśń autorstwa Weroniki Górskiej.

„O górze, która wybrała się w świat. Przygody Małej Czantorii”, to w literaturze górskiej pozycja niecodzienna. Przyzwyczailiśmy się już do opowieści o ekstremalnych wspinaczkach, do cieszących się dużą popularnością coraz to nowych biografii legendarnych osobistości świata górskiego. Czytamy przewodniki i opracowania turystyczne, które ułatwiają nam realizację górskiej pasji.

Baśń Weroniki jest w mym odczuciu czymś przełomowym. To książka, w której świat jaki znamy z własnych wyjazdów w góry, czy właśnie z książek o pokrewnej tematyce, miesza się ze fantazyjną krainą dziecięcej wyobraźni.

„O górze, która wybrała się w świat. Przygody Małej Czantorii” – recenzja książki

Kiedy wziąłem pierwszy raz tę książkę do ręki, pomyślałem, że to coś w sam raz dla najmłodszych czytelników, jeśli tylko rodzice zechcą wprowadzić swoje pociechy w świat górskiej przygody. A kto może nam w tym pomóc lepiej, jeśli nie autorka o nazwisku Górska? Pierwsze wrażenia po przekartkowaniu miałem zdecydowanie pozytywne. Już na pierwszy rzut oka widać, że twarda oprawa oraz piękna szata graficzna, to mocny strony książki.

Znalazłem wolny, spokojny wieczór i postanowiłem ową książkę przeczytać. Spodziewałem się czegoś, co może wywrzeć wrażenie głównie na najmłodszych czytelnikach, bo to przecież bajka. I stało się… …wpadłem jak śliwka w kompot. Już po kilku przeczytanych stronach zgubiłem swój zarost, skurczyłem się do rozmiarów siedmiolatka i odpłynąłem w krainę górskich opowieści.

Bohaterka tej baśni to Mała Czantoria. Jest siostrą Wielkiej Czantorii i ma już dość jej ciągłych przytyków i niekończących się przejawów próżności. Pewnego dnia Mała Czantoria decyduje się na przekór światu ruszyć w wielką podróż. Wybiera się tam, gdzie stoją góry wielokrotnie przewyższające wzrostem nawet jej większą siostrę. Mała Czantoria udaje się w podróż w towarzystwie swoich przyjaciół – zwierząt i roślin stanowiących całokształt otaczającej ją przyrody.

„O górze, która wybrała się w świat. Przygody Małej Czantorii” – recenzja książki

Bohaterka cechuje się odwagą, jest bardzo ciekawa nieznanego jej dotąd świata. Mimo wielu obaw nie zatrzymuje się w drodze na spotkania z Łysą Górą, Tatrami, Śnieżką, a za granicami Polski dociera nawet w majestatyczne, budzące jej zachwyt Alpy.

Świat gór w baśni Weroniki Górskiej, to nic innego jak wielka mieszanka postaw i osobowości, które na co dzień obserwujemy wśród ludzi. Każda napotkana góra wzbudza w bohaterce co rusz, to nowe emocje. Nic w tym dziwnego. Przecież Mała Czantoria spośród tysięcy gór znajdujących się na ziemi znała dotychczas jedynie własną siostrę.

Poza światem dziecięcej fantazji, autorka przedstawia młodemu adeptowi turystyki górskiej wiele praktycznych, a co ważne, rzeczywistych informacji. Dzięki podróżom i rozmowom bohaterki, czytelnik pozna najważniejsze łańcuchy górskie, dowie się nieco o ich charakterystyce, zapozna się nawet z dokładną wysokością wielu popularnych szczytów. A wszystko to Weronika Górska podaje z dozą przyjemnego poczucia humoru. Autorka pisze w sposób przyjazny młodemu czytelnikowi. Wszystko jest proste do zrozumienia, a wyobraźnię pobudzają świetne rysunki, które przedstawiają świat w barwach i klimacie adekwatnym do danego fragmentu książki.

„O górze, która wybrała się w świat. Przygody Małej Czantorii” – recenzja książki

Zupełnie bez kontroli wpadłem w treść tej baśni tak głęboko, że moja wyobraźnia nie wypuściła mnie z żadnego z rozdziałów nawet na moment. Przeczytałem książkę jednym tchem. Nie ze względu na jej objętość. Stało się tak dlatego, że dzięki autorce, jej sposobie pisania, umiejętność budowania napięcia, zdolności budzenia mojej ciekawości i wyobraźni, mogłem znów choć przez chwilę odfrunąć w czasy dzieciństwa. I za to Weronice Górskiej dziękuję.

Czytając zastanawiałem się, czy bohaterka i cały wachlarz jej postaw, zachowań i reakcji to absolutny wytwór wyobraźni autorki. Możliwe, że Weronika Górska za pośrednictwem Małej Czantorii pokazała nam nieco siebie samej… Ale to tylko moje, niekoniecznie trafne przypuszczenia.

Nie wahajcie się zatem przy zakupie tej książki, jeśli kochacie góry i chcecie, by tak samo pokochały je Wasze pociechy. Kto wie? Może ich miłość do gór zacznie się od zdobycia jakże łatwo dostępnej, beskidzkiej Czantorii?

Książkę możecie zakupić w księgarni Portalu Górskiego pod linkiem
http://sklep.portalgorski.pl/ksiazka-o-gorze-ktora-wybrala-sie-w-swiat-przygody-malej-czantorii-weronika-gorska

Bartek Andrzejewski