Nowy numer n.p.m już dostępnyW marcowym numerze „n.p.m." m.in. wywiad z Anną Teresą Pietraszek, która tuż przed śmiercią wybitnego, polskiego himalaisty Andrzeja Zawady nakręciła o nim film pt. „Ostatnia rozmowa". Poza tym relacja ze ski-tourowego przejścia w Wysokich Taurach, górskie wycieczki na Lanzarote i wspinaczka na Pik Korżeniewskiej.  


Pani Aniu, Pani ostatniej to powiem - Anna Teresa Pietraszek to znana dziennikarka, dokumentalistka, operatorka filmowa i autorka scenariuszy. Ale także taterniczka, himalaistka, reżyser i operator ponad 50 reportaży filmowych z wypraw wysokogórskich i eksploracyjnych w Hindukusz i Himalaje oraz w niedostępne rejony Azji. To właśnie ona w 2000 r. nakręciła poruszający film „Ostatnia rozmowa", którego głównym bohaterem był Andrzej Zawada, twórca polskiej szkoły zimowego himalaizmu i jeden z największych naszych wspinaczy. W rozmowie z „n.p.m." Pietraszek opowiada nie tylko o Zawadzie, ale i o kulisach powstawania filmu.
- Byłam na sto procent przekonana, że Andrzej Zawada siedzi już sobie wygodnie w samolocie lecącym w kierunku Pakistanu. Siedzi i obmyśla plan kolejnego zimowego szturmu na Nanga Parbat. A tu nagle dzwoni mój domowy telefon i w słuchawce słyszę jego głos: „Anka, ja nie będę długo żył. Czy możesz zrobić o mnie film?". Szok. To był luty 2000 roku - wspomina Pietraszek.

Na fokach po dachu Austrii - Ski-tourowa wyprawa w Wysokich Taurach to tura trudna i niezwykle wyczerpująca. Ma charakter linearny, a punkty początkowy (włoskie Casere) oraz końcowy (austriackie Kals) są od siebie komunikacyjnie oddalone. Ale największa niedogodność polega na tym, że w swej klasycznej wersji tura jest nielogiczna! Trasa prowadzi narciarza przez kilka dni po wspaniałych górach, by w kluczowym momencie, zamiast uderzyć do ich serca - na przepiękny, najdłuższy austriacki lodowiec Pasterze - zaproponować wycof i objechanie kluczowego fragmentu gór taksówką! Mimo to wyprawa wiosną w ten rejon Alp jest warta polecenia.

Siedem tysięcy metrów pod nogami - Pokaz slajdów Piotra Pustelnika z jego ostatniej wyprawy na Annapurnę. Na nim zdjęcie pokazujące, jak powinna wyglądać droga alpinisty do szczytów ośmiotysięcznych. Na początku Tatry, potem Alpy, Pamir, a na końcu Himalaje i Karakorum. Taka była inspiracja do wyruszenia w góry Tadżykistanu. W marcowym numerze „n.p.m." relacja z wyprawy pod naszym patronatem z wejścia na Pik Korżeniewskiej.

Ławki, Mury i Kostury - Łagodna grań, którą szłam do tej pory, nagle urywa się pode mną. Wyjmuję z plecaka przewodnik Paryskiego. Opis tego fragmentu zaczyna mi pasować. To chyba tu - komin zwany „nieco trudnym", sprowadzający na Niżną Czarną Ławkę. Tak! Jestem właśnie na najtrudniejszym odcinku Liptowskich Murów. A to przecież jedna z najniżej położonych graniówek Tatr Wysokich. Można tutaj wejść tylko za specjalnym pozwoleniem dyrektora TPN.
 
A ponadto:
 
Kadry Almodóvara - Zima na wyspach? Oczywiście! Zwłaszcza że czas można tu spędzić nie tylko na plaży, w barze czy w sklepach wolnocłowych. Miłośnicy wędrówek górskich znajdą liczne urozmaicone, nie zawsze dobrze opisane, ale za to zawsze piękne widokowo szlaki. Znajdzie się i coś dla „łojantów". Zapraszamy na bliższe poznanie kanaryjskiej wyspy Lanzarote.

Sto rzek do nieba - Cały urok Beskidów kryje się w dżdżystych dniach otulonych mgłą i siąpiącą mżawką. Trzeba tylko pomóc temu czarowi, odnajdując najciekawsze smaczki na trasie. A do takich można zaliczyć szukanie słynącego z przepysznej gorącej czekolady Schroniska pod Soszowem w najbardziej zagospodarowanych górach w Polsce. Naturalnie z czeską kuchnią pod nosem. W zimowej scenerii zdobywamy Czantorię i idziemy w kierunku Stożka.

Twardziel z trzeciorzędu - Dla najmłodszych - wyzwanie. Dla dorosłych - atrakcja. Chociaż królowa Krainy Wygasłych Wulkanów mierzy zaledwie 501 m n.p.m., w pełni zasługuje na to miano. Nawet wejście na niską Ostrzycę może dostarczyć wielu niezapomnianych wrażeń.
Mnisi na Śmietanowej - Dla większości turystów górskich Zawoja to największa wieś w Polsce ze wznoszącą się nad nią Babią Górą. Kiedy jednak zima pokazuje, co potrafi, strasząc lawinami ponad górną granicą lasu i śniegiem głębokim na metr, zamiast na Królową Beskidów lepiej skierować się w pasmo Policy. W marcowym numerze zapraszamy w Beskid Żywiecki.

Smak innego świata - Plątanina pogrążonych w wiecznej ciemności sal i korytarzy, spadające ze stropu krople wody migoczącej w blasku latarki czy wreszcie głos przewodnika, którego echo, rozchodząc się, potęguje wrażenie nadciągającej burzy - tego rodzaju wrażenia znają ci, którzy wędrując po górskich szlakach, odwiedzili podziemne trasy turystyczne. Co sprawia, że setki tysięcy osób rocznie kupuje bilety do polskich podziemi w Sudetach i Karpatach?

Druga skóra - Kraciasta flanela i łopoczący na wietrze przemoczony „tiszert" z bawełny były przez wiele lat jednymi z głównych atrybutów ubioru polskiego zdobywcy gór. Nikt nie myślał wtedy o jonach srebra czy płaskich szwach. Turyści borykali się z niemiłym uczuciem wszechogarniającego chłodu na styku pleców, koszulki i plecaka. Na szczęście zbliżająca się wielkimi krokami termoaktywna rewolucja poradziła sobie z tym problemem całkiem dobrze. Co warto wiedzieć przed zakupem bielizny termoaktywnej?

Tajemnica pokoju nr 6 - Jakub Terakowski rozmawia z Anną Świsterską i Remigiuszem Dudą-Chrzanowskim, gospodarzami Bacówki PTTK pod Bereśnikiem.

Źródło: Magazyn Turystyki Górskiej "n.p.m."