W poprzednim artykule informowaliśmy o wypadku, któremu uległ Rafał Fronia. Spadający kamień złamał mu przedramię i konieczna była ewakuacja poszkodowanego helikopterem do szpitala w Skardu. Niestety, pojawiły się problemy ze zorganizowaniem transportu. Na przeszkodzie stanęła nie tylko pogoda, od której zależała możliwość wykonania lotu, ale także Pakistańczycy, którzy zażądali gotówki.

9 lutego, na fanpage’u Polskiego Himalaizmu Zimowego 2016-2020 im. Artura Hajzera pojawił się komunikat:
W związku z wypadkiem Rafała Froni informujemy, iż uruchomiona została procedura przetransportowania poszkodowanego do szpitala w Skardu. Zważywszy na późną porę transport helikopterem możliwy będzie najwcześniej w dniu jutrzejszym.
Jednocześnie informujemy, iż Uczestnicy Wyprawy są objęci ubezpieczeniem i wszelkie koszty związane z wypadkiem pokrywa Ubezpieczyciel.

Oczekiwanie na helikopter związane było przede wszystkim z tym, że Pakistańczycy nie uznają gwarancji finansowych, śmigłowce startują wtedy, kiedy gotówka płacona jest „z góry”, a agent wyprawy nie dysponował akurat taką sumą pieniędzy, by założyć depozyt. Ostatecznie problem udało się rozwiązać z pomocą polskiej Dyplomacji w Islamabadzie. 11 lutego Fronia został zabrany śmigłowcem z bazy pod K2. W Skardu będzie miał prześwietlone przedramię i wtedy się okaże czy faktycznie jest złamane, czy tylko bardzo mocno stłuczone.

#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi
Rafał Fronia w drodze do szpitala w Skardu, źr. Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera

Wróćmy jednak do K2 i akcji górskiej.

Poniższe zdjęcia wykonał Denis Urubko podczas ostatniego wyjścia na drodze Basków.

#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi

10 lutego
Artur Małek i Marek Chmielarski, po nocy spędzonej w Obozie 2, mieli planowo osiągnąć miejsce Obozu 3 na wysokości ok. 6900 m. Jednak w związku z podjętą decyzją o zmianie drogi, himalaiści zeszli do bazy.

Ze względów bezpieczeństwa uczestników wyprawy zimowej na K2, z dniem dzisiejszym zawieszamy działalność górską na drodze Cesena/Basków.

11 lutego
Śmiało można uznać, że najważniejszą wiadomością dnia jest informacja o przetransportowaniu śmigłowcem Froni do szpitala w Skardu.

źr. ImMi PK (facebook)
źr. ImMi PK (facebook)

źr. ImMi PK (facebook)
źr. ImMi PK (facebook)

 źr. ImMi PK (facebook)
źr. ImMi PK (facebook)

Nie mniej znaczący jest też komunikat PHZ:

Wobec zawieszenia akcji górskiej na drodze Basków ze względów bezpieczeństwa z dniem 11.02.2018 rozpoczynamy akcję na drodze przez Żebro Abruzzów.

Himalaiści nie próżnują. Już dziś na klasycznej drodze biegnącej Żebrem Abruzzów działali Janusz Gołąb i Maciej Bedrejczuk, którzy zaporęczowali pierwszy odcinek do wysokości 5650 m, następnie zeszli do namiotu rozbitego pod ścianą. Namiot ten będzie pełnił rolę bazy wysuniętej założonej na wysokości 5300 m. Na następny dzień planowana jest kontynuacja ubezpieczania drogi linami.

Przebieg nowo wybranej drogi możecie zobaczyć na poniższej grafice, została oznaczona numerem 4.

#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi

Według prognoz przed himalaistami trzy dni wspinaczkowej pogody, później jet stream może uniemożliwić czasowo dalsze działania.

I jeszcze mała ciekawostka. Jeśli zastanawialiście się kiedyś, jak pozyskuje się wodę na takich wyprawach, to odpowiedź znajdziecie na zdjęciach Piotra Snopczyńskiego. Okazuje się, że woda jest w pewnym sensie jak złoto, też trzeba ją ukopać…

#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi#K2dlaPolaków (11.02.2018) – ewakuacja Rafała Froni i zmiana drogi

TUTAJ możecie zobaczyć wywiad z Jarosławem Botorem, uczestnikiem narodowej wyprawy na K2, który z powodów osobistych opuścił ekspedycję i wrócił do kraju.

Anna Makowska

Źródła:
- polskihimalaizmzimowy.com
- Facebook
- TVN24

{youtube}2SPbyOcdDMA{/youtube}