W filmie "Swiss Machine" padła teza, że przyszłością alpinizmu są bardzo szybkie wejścia na trudne ściany. Wielu może się z tym nie zgodzić, jednak czasy wejść na niektóre ze szczytów naprawdę przemawiają do wyobraźni.

Jednym z takich wyników jest czas wejścia na najwyższy szczyt europy którego dokonał, Kilian Jornet. To, że większość z nas nie kojarzy tego nazwiska i nic w tym dziwnego, bowiem koronną dyscypliną Kiliana są biegi wysokogórskie i to właśnie w niej odnosi największe sukcesy. Jest między innymi trzykrotnym zwycięzcą arcytrudnego biegu Ultra Trail du Mont Blanc.

 

runm

 

Kilian zdobył Mont Blanc mocno eksponowaną drogą Innominata, która nie jest może tak trudna jak północna ściana Eigeru jednak to jak niewiarygodne było jego przejście najlepiej opisują cyfry. Czas wejścia z kościoła w Courmayeur (położonego w Włoszech na wysokości ok. 1000m!) na szczyt (4810 m n.p.m.!) wyniósł 6 godzin i 17 minut. Następnie zbiegnięcie do Chamonix po francuskiej stronie trwało dodatkowe 2 godziny i 36 minut. Suma pokonanych przewyższeń to ok 7300 metrów, cały "bieg" miał długość 32 km.

 

run2m

 

Najlepszym komentarzem do całości jest pytanie postawione przez Ueli Stecka, autora wielu rekordowych przejśc w Alpach czy Himalajach:

Możecie sobie wyobrazić co mógłbym zrobić gdybym miał taką wydolność jak Kilian?

Źródło: ukclimbing