Z okazji święta, które przypada 8 marca, warszawska bulderownia OBIEKTO zorganizowała – 5 marca 2016 roku – zawody TYLKO DLA KOBIET. Trzeba przyznać, że to był strzał w dziesiątkę!

„Tego dnia ściana będzie należała tylko do Was, a Panów zapraszamy do podpowiadania i kibicowania. Przygotujemy aż 25 bulderów – specjalnie nakręconych i przetestowanych pod kątem kobiecego zasięgu. Nie ma mowy o zbyt długich ruchach i abstrakcyjnych trudnościach. Około 20 bulderów zamknie się w średnim poziomie. Pozostałe przystawki posłużą do wyłonienia finalistek, które wystartują w formule IFSC i zakończą wieczór pokazem kobiecego wspinania” – napisali organizatorzy w opisie eventu.

Girl Total PowerGirl Total Power

I tak rzeczywiście było! Dużo fajnego i nietrudnego wspinania, które sprawiło kobietom wiele radości. Dzięki temu, że buldery miały łatwy oraz średni poziom na zawodach pojawiło się wiele dziewczyn, które zazwyczaj w zawodach udziału nie biorą, a podczas tych zawodów mogły spróbować swoich sił w bezpośredniej rywalizacji.

Najważniejsze, że panie świetnie się bawiły! Na FB można było przeczytać same pozytywne komentarze na temat eventu zorganizowanego na OBIEKTO, a wśród nich m.in. „Girl total power było!”, „super było”, „dzięki za super zawody! bardzo było przyjemnie”.

Dziewczyny stawiły się na warszawskim OBIEKTO tłumnie, a konwencja zawodów przypadła im do gustu. Ostatecznie okazało się, że było to raczej wspinaczkowe spotkanie z okazji Dnia Kobiet niż regularne zawody.  Panie cisnęły ostro, ale jednocześnie dzieliły się wrażeniami i pomagały sobie, jak tylko mogły.

Girl Total PowerGirl Total Power

– Brawo! Super, że zrobiłaś ten niebieski, a jak zatopowałaś? – zapytała mnie jedna z koleżanek.
–  Wysoko nogę wstawiłam, na paczkę – odpowiedziałam
–  Dzięki! Spróbuję.

Koleżance udało się zatopować, a ja byłam zadowolona. Warto docenić coś takiego! Zwłaszcza w stolicy, w której codziennie wielu zmaga się z wyścigiem, rywalizacją i czekaniem na błąd przeciwnika. Tego elementu na OBIEKTO nie było. Oczywiście zawody, których głównym elementem jest zacięta rywalizacja też są super, ale czasami warto się spotkać również w wyluzowanym wspinaczkowym gronie.

Organizatorzy zadbali również o elementy typowo kobiece. Dwa z dostępnych bulderów kończyły się nagrodą! Każda z topujących pań mogła zabrać – z wazonu wiszącego obok chwytu topowego – tulipana. Wiele uczestniczek skorzystało z tej możliwości i zabrało do domu trochę wiosny.

Girl Total PowerGirl Total Power

– Skoro Dzień Kobiet, to muszą być i kwiatki. Które z Was jeszcze nie odebrały swoich? – pytali organizatorzy.

O tym, że buldery były łatwiejsze, a nie trudniejsze, świadczy tabela wyników. Wiele z pań zrobiło więcej niż 15 z 25 dostępnych bulderów, a w finale znalazły się kobiety, które skompletowały wszystkie problemy. Finał przyniósł podobne rezultaty:

– Trudno wyobrazić sobie lepszy scenariusz niż to, co dały nam występy dziewczyn. Komplet w eliminacjach dawał finał, komplet w finale dał zwycięstwo! – napisali na FB organizatorzy.

Miejsca na podium zajęły:
1. Paulina Kalandyk
2. Asia Oleksiuk
3. Ewa Załuska
4. Kaja Matejek-Zarębska
5. Marta Czajkowska

Girl Total PowerGirl Total Power

Taki prezent z okazji Dnia Kobiet, jaki dostałyśmy od OBIEKTO, sprawił, że chciałoby się to dziwne święto przeżywać codziennie! Dla wszystkich dziewczyn, które wzięły udział i dla tych, które nie wzięły i teraz żałują jest dobra wiadomość:

„Dziękujemy wszystkim uczestniczkom za tak liczne przybycie, za dobrą zabawę i komplementy po startach. Mamy nadzieję, że wszystkie bawiłyście się dobrze i nawspinałyście się tak, jak obiecywaliśmy (…) I co najważniejsze: z pewnością do zobaczenia na drugiej edycji!”.