Adam Ondra na Adam Ondra otworzył nową drogę wspinaczkową "To tu jeste nebylo" wycenianą na 9a. Jest to o tyle ciekawa informacja, że droga została obita zgodnie z panującą w Labaku tradycją, czyli w całości od dołu! Nazwa drogi, tłumacząc "To tu jeszcze nie było" nawiązuje do przełomu w zakresie trudności w czeskim piaskowcu.

"Wytyczyłem "To tu jeste nebylo" w całości z dołu jesienią ubiegłego roku a pierwsze przejście w stylu RP zrobiłem kilka dni temu. Nazwa może być tłumaczona "Tego tu jeszcze nie było", gdyż jest to przełom w zakresie trudności w czeskim piaskowcu. Ponadto nazwa odzwierciedla fakt, że droga różni się od większości innych trudnych linii w tym piaskowcu, które są raczej pionowe i boulderowy, natomiast ta jest przewieszona i prezentuje wszystkie rodzaje trudności."

Wspinaczka w czeskim piaskowcu związana jest ściśle z przestrzeganiem reguł wywodzących się z tradycji regionu. Otwiernie nowej drogi ze zjazdu, z góry jest całkowicie zabronione. Same linie wydają się być przerażające i oprócz kilku ringów (z reguły daleko od siebie) asekuracja odbywa się z supełków. Używanie wszelkiej maści sprzętu jak camy, kości itp jest zabronione ze względu na miękką strukturę skały.

Patrząc na historię Labaku "To tu jeste nebylo" po raz pierwszy zostało oringowane około pięc lat temu przez niemieckiego wspinacza, który osadził wszystkie przeloty ze zjazdu ignorując tym samym panujące zasady. Ponadto dwa chwyty zostały poprawione. Lokalny komitet wspinaczkowy postanowił ściąć wszystkie bolty. Zeszłej wiosny Benes (z którym współpracował Ondra przy otwieraniu drogi) zaczął otwierać linię z dołu.

Trasa jest oceniania na XIIb w skali piaskowcowej, co mogłoby się równać francuskiemu 9a.

{vimeo}38816685{/vimeo}