Potrzebowałem spodni na lato, odpowiednich na rower jak i na szlak. Tak wszak najlepiej wypoczywać – podjechać gdzie trzeba, i wspiąć się na wierch. O taki też produkt zapytałem w Sklepie Górskim. Zaproponowano mi spodnie softshellowe męskie Bergans of Norway Slingsby LT Softshell Pants 

Bez zbędnych ceregieli spodnie dostarczył kurier. Pierwsze wrażenie po rozpakowaniu? Pierwsze, co nasunęło się na myśl po dotknięciu materiału, to delikatność. A zarazem myśl – jak delikatne to mało trwałe. Nie ma róży bez kolcy, zobaczymy co dalej – pomyślałem wtedy. Dzisiaj jestem już po kilku wyprawach górsko-rowerowych, i zmęczenia materiału, tym bardziej uszkodzeń, nie zauważyłem. Wręcz przeciwnie, spodnie wydają mi się coraz bardziej mocne. Być może to zasługa nie tylko wykonania, ale i użytego materiału, który idealnie spaja się z kształtem ciała, i pracuje razem z nim.

Drugie wrażenie – zapięcie przy pasie na zaciski. Przyznam, że nie mam dobrych wspomnieć z tego typu zapinaniem, wolę guziki, które jednak mocniej i pewniej trzymają w różnego rodzaju sytuacjach. Jednak muszę przyznać, że projektanci Bergsona wpadli na prosty pomysł – zamiast jednego, użyli dwóch klapsów. Jak się potem okazało, nie straciło to na pewności zapięcia spodni, ale na pewno zyskało na wygodzie zapinania i na estetyce samych spodni. Plus.

Trzecie wrażenie – małe kieszenie, i tylko trzy – przy pasie i jedna na udzie. Jako zwolennik spokojnych, górskich i nie tylko – spacerów, lubiąc mieć najpotrzebniejsze rzeczy jak telefon (aparat), baton, mała butelkę wody, czy choćby miejsce, na chwilowe schowanie czapki przy sobie, sceptycznie oceniłem ten pomysł. Szybko jednak, zmieniłem zdanie, a dokładnie po wejściu na rower. Brak dużych i licznych kieszeni zmusił mnie bowiem do mądrzejszego zapakowania plecaka, tym samym odciążając nogi. Pewnie nie to było w zamysłem projektantów z Norwegii, ale to nieważne – wyszło na dobre. Takie rozwiązanie na pewno zadowoli amatorów bardziej aktywnego (czyt. Szybkiego) poruszania się po traktach – wspomniane na początku materiał współdziałający z ciałem i jego ruchami, zapewnia uczucie niczym nieskrępowanej lekkości.

2906spodnie 5

Spodnie Bergans of Norway Slingsby LT Softshell Pants  sprawdziły się na rowerze i podczas wędrówki. To, że nie musiałem w końcu zmieniać odzienia po zejściu z siodełka i po ubraniu górskich butów, to dla mnie ogromne ułatwienie.

Trzecim zadaniem, które miały spełnić, to użycie latem. I tutaj też się pozytywnie zaskoczyłem – testowałem spodnie w upalne dni. Zarówno podczas jazdy, jak i wędrówki pieszej, zapewniają pewnego rodzaju przewiewność i uczucie chłodu.

2906spodnie 6

Podsumowując – spodnie Bergans of Norway Slingsby LT Softshell Pants  jako produkt w praktyce broni się przed pierwszymi być może niezbyt dobrymi wrażeniami, a to przecież w terenie ma się sprawdzać, a nie na wieszaku czy sklepowej półce. Spodnie są warte swej ceny – posłużą zapewne podczas niejednej wyprawy. Zwłaszcza, że można je wszechstronnie wykorzystać – czy to na jazdę na rowerze, czy wspinaczkę, zwykły spacer czy choćby na wakacyjne zwiedzanie muzeum.


raz