Za nami kilka pięknych jesiennych dni. Kolory i niesamowite widoki zachęcały do wycieczek w Tatry. W weekend na szlakach zrobiło się więc tak tłoczno, jak latem. Ratownicy mieli znów wiele pracy, gdyż leżące po północnej stronie w wyższych partiach płaty twardego śniegu i, niewidoczne dla mniej wprawnych turystów miejscowe zalodzenia szlaku, były przyczyną poślizgnięć i upadków. Wiejący wiatr halny dał się we znaki wielu „ sercowcom”.

Widok z kamery TOPR na Doline Gąsienicową

Widok z kamery TOPR na Doline Gąsienicową

Poniedziałek, 7.10

O godz. 10.40 do TOPR zadzwonili taternicy informując, że mają problemy orientacyjne w rejonie Żabiego Mnicha. Próby telefonicznego naprowadzenia na ścieżkę prowadzącą na Białczańską Przeł. Wyżnią nie powiodły się. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w M. Oku. Po dotarciu do oczekujących na pomoc taterników ( turystów?) asekurując sprowadził nad Czarny Staw.
O godz. 12.15 do centrali dotarła informacja, że w Zawratowym Żlebie, w wyniku poślizgnięcia i upadku, urazu głowy doznała 30-letnia turystka z Wrocławia. Po zaopatrzeniu ranną przetransportowano śmigłowcem do szpitala.
O godz. 14.30 powiadomiono TOPR, że w Smoczej Jamie urazu stawu kolanowego doznał 17-letni turysta. Po przybyciu na miejsce ratownicy udzielili rannemu pierwszej pomocy. Następnie opuszczono go do Wąwozu Kraków, w noszach zniesiono do drogi w Dol. Kościeliskiej i samochodem przewieziono do oczekującej w Kirach karetki.

Środa, 9.10

Przed godz. 15-tą ze Skupniowego Upłazu śmigłowcem przetransportowano do szpitala 30-letnią Krakowiankę, która w wyniku poślizgnięcia i upadku doznała bolesnej kontuzji stawu skokowego.

Sobota, 12.10

O godz. 10.10 powiadomiono ratowników, że w Dol. 5-ciu Stawów znajduje się turystka z dość silnym bólem w klatce piersiowej, który nie chce ustąpić. Gdy śmigłowiec przygotowywał się do lotu do Stawów, do TOPR dotarła wiadomość, że podczas wspinaczki Prawym Żebrem Skrajnego Granata, na będącą na trzecim wyciągu taterniczkę, spadły kamienie. Kobieta doznała urazów głowy. Wobec tego śmigłowiec z ratownikami poleciał w tamten rejon. Ratownicy desantowali się w dogodnym miejscu na prawym Żebrze Skrajnego Granata a śmigłowiec poleciał do Zakopanego po kolejnych ratowników potrzebnych do działań ścianowych . Po dowiezieniu ratowników i  desancie, śmigłowiec poleciał do Stawów, po turystkę, skarżącą się na bóle w klatce piersiowej i przetransportował ją do szpitala. W tym czasie ratownicy po założeniu stanowiska rozpoczęli zjazdy ścianą do rannej. taterniczki. Po udzieleniu pierwszej pomocy kobietę umieszczono w noszach francuskich i rozpoczęto opuszczanie do podstawy ściany.
W czasie działań na Skrajnym Granacie do TOPR zadzwonił turysta idący z 5-ciu Stawów na Kozi W. informując, że bardzo źle się poczuł. Ma problemy z oddychaniem i ból w klatce piersiowej. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu desantował się jeden z ratowników. Po udzieleniu pierwszej pomocy i założeniu uprzęży ewakuacyjnej turysta wraz z ratownikiem został wciągnięty windą na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do szpitala.
O godz. 13.28 taterniczka została opuszczona do podstawy ściany Prawego Żebra Skrajnego Granata ( długość zjazdu wyniosła 200 m). Wezwano śmigłowiec. Kobieta wraz z ratownikiem została windą wciągnięta na jego pokład i przetransportowana do szpitala.
W czasie tych działań do TOPR dotarła tragiczna wiadomość, że w wyniku upadku z Tępej do Dol. Złomisk śmierć poniósł nasz kolega, ratownik Włodek Cywiński.
O godz. 15.46 do centrali zadzwonili turyści informując, że podczas zejścia Progiem Stawiarskim z 5-ciu Stawów do Dol. Roztoki upadła, doznając urazu głowy i chwilowej utraty przytomności, turystka. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującej na pomoc kobiety. Po zaopatrzeniu, ranna w noszach francuskich została wciągnięta windą na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala.
O godz. 18.05 powiadomiono TOPR, że na szlaku z Krzyżnego do Stawów znajdują się turyści, którzy osłabli i mają problem z dojściem do schroniska. Z pomocą pospieszyli ratownicy pełniący dyżur w Stawach. Tuż przed 19-tą doszli oni do oczekujących na pomoc turystów i asekurując, o godz. 20.15, doprowadzili do schroniska w Stawach.

Widok z kamery TOPR Doline Pięciu Stawów Polskich - Przedni Staw

Widok z kamery TOPR Doline Pięciu Stawów Polskich - Przedni Staw

Niedziela, 13.10

Po godz. 11.00 powiadomiono ratowników, że w Dol. Małej Łąki znajduje się turystka z silnymi dolegliwościami sercowymi. Ze względu na halny wiatr nie można było użyć śmigłowca. W tamten rejon ratownicy pojechali Land Roverem. Po dotarciu na miejsce zaaplikowano kobiecie stosowne leki i zwieziono do wylotu doliny, gdzie oczekiwała karetka pogotowia.
Po godz. 13.00 z Dol. Kondratowej przewieziono do Zakopanego turystkę, której złe samopoczucie i dolegliwości sercowe zafundował właśnie wiatr halny.

Na najbliższe dni przewidywane jest załamanie pogody. Najpierw mają być opady deszczu, które w Tatrach przejdą w opady śniegu. Jeśli prognoza się sprawdzi, to na jakiś czas bardzo pogorsza się warunki do uprawiania wspinaczki i wysokogórskiej turystyki. Przed planowaniem wycieczek na wyżej położone, trudne i eksponowane szlaki prosimy o zapoznanie się z aktualną prognozą pogody, a na stronie TOPR i TPN z warunkami panującymi na szlakach.

źródło: topr.pl