Mijający tydzień upłynął pod znakiem pięknej i stabilnej pogody. Korzystając z takiej aury w Tatry zawitała duża grupa turystów. Niestety doszło też do kilku poważnych wypadków. I tak:

Widok z kamery TOPR przy Morskim Oku, fot: topr.pl

Widok z kamery TOPR przy Morskim Oku, fot: topr.pl

W poniedziałek 24.03 z Hali Kondratowej do szpitala został przetransportowany narciarz z urazem stawu skokowego.

We środę 26.03 TOPR za pośrednictwem CPR Kraków został powiadomiony o zasłabnięciu nastolatki w rejonie tzw „mostka” na Gubałówce. Ratownicy po udzieleniu pierwszej pomocy przekazali poszkodowaną załodze karetki „S”.

Tego samego dnia toprowski śmigłowiec brał udział w transporcie mężczyzny, który podczas prac leśnych w masywie Gubałówki , został przygnieciony przez ciągnik.

W piątek 28.03 po godz. 21 ratownicy zostają powiadomieni o kolejnym wypadku. Tym razem grupa turystów schodzących z Krzyżnego w rejonie Zadniego Upłazu (Dol. Pańszczycy) zgubiła szlak. W ich kierunku ze schroniska na Hali Gąsienicowej wyruszył pełniący tam dyżur ratownik. Po odnalezieniu, turyści zostali doprowadzeni do Murowańca.

Sobota 29.03 to seria poważnych wypadków. Po godz. 13 w rejonie górnej stacji wyciągu krzesełkowego na Ksprowym Wierchu zasłabł i stracił przytomność 56-letni turysta. Ratownicy pełniący dyżur narciarski na Kasprowym Wierchu natychmiast podjęli zaawansowane działania medyczne. W tamten rejon wystartował też śmigłowiec z dodatkowymi ratownikami. Turysta będąc cały czas reanimowanym, śmigłowcem został przetransportowany do zakopiańskiego szpitala. Niestety po mimo starań lekarzy i ratowników nie udało się go uratować.

Po godz. 15 CPR Kraków przekazuje zgłoszenie o wypadku z rejonu Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego. Podczas ekstremalnego zjazdu na nartach tzw „Hińczową Wprost” jeden z narciarzy stracił równowagę i spadł ok. 400 – 500m do podstawy ściany. W tamten rejon natychmiast wystartował śmigłowiec wraz z ratownikami. Z pokładu śmigłowca udaje się wypatrzyć narciarza, leżącego pod wylotem żlebu z Małego Kotła Mięguszowieckiego. Ratownicy zdesantowali się bezpośrednio przy poszkodowanym. Po zabezpieczeniu i udzieleniu pierwszej pomocy narciarz został przetransportowany śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Na szczęście w tym przypadku skończyło się na potłuczeniach a jego stan lekarze określili jako stabilny.

W trakcie działań w rejonie M.Oka do centrali TOPR docierają kolejne dwa zgłoszenia. Pierwszy wypadek ma miejsce w okolicy przeł. Iwaniackiej. Tam poważnej kontuzji dłoni doznał turysta z Piły. Drugi wypadek ma miejsce przy szałasach w dol. Roztoki, uraz barku. W obu przypadkach urazy okazały się na tyle poważne i bolesne, że koniecznym okazał się  transport śmigłowcem.

W niedzielę 30.03 z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano turystę z urazem stawu skokowego.

Obecnie w Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W godzinach porannych śnieg jest bardzo twardy i zmrożony po południu zaś miękki i mokry. Pamiętajmy o tym planując wysokogórskie wycieczki.

źródło: topr.pl