Warunki

Za nami wakacje pełne turystów w Tatrach i na Podhalu. Dwa wakacyjne miesiące były dla ratowników okresem wytężonej pracy. W okresie lipca i sierpnia doszło do 159 wypadków. Ratowano 172 osoby. Zorganizowano 44 wieloosobowe wyprawy ratunkowe i 95 akcji. 50 razy w działaniach ratowniczych uczestniczył śmigłowiec.

Zbliża się koniec wakacji. Niedzielny tłok na zakopiance w kierunku Krakowa sugerował , że większość turystów opuściła już Tatry i Podhale. Zmienna pogoda , jaka panowała w Tatrach w minionym tygodniu, nie odstraszyła turystów, którzy nadal tłumnie wyruszali na tatrzańskie szlaki. Ratownicy znów mieli sporo pracy.
I tak:

Za nami apogeum letniego sezonu. Tylu turystów, którzy zdecydowali się przyjechać w czasie sierpniowego długiego weekendu na Podhale, jeszcze w tych stronach nie było. Korki na drogach, problemy z dojazdem i parkowaniem, nie sprzyjały wypoczynkowi. Tylko pogoda spisała się na medal. W Tatrach było tłoczno na wszystkich szlakach. Długo trzeba było stać w kolejce by wejść na Giewont, czy inne popularne szczyty. Taka ilość turystów przełożyła się na ilość wypadków, w zdecydowanej większości nie zagrażających życiu. Niestety doszło również do wypadku śmiertelnego.

W Tatrach pogoda jak na wyspach Kanaryjskich. Takie warunki wykorzystują turyści, którzy tłumnie wędrują po Tatrach. Niestety ilość turystów przekłada się na ilość wypadków. W minionym tygodniu ratownicy mieli wyjątkowo dużo pracy. Na szczęście nie doszło do tragicznych w skutkach wypadków.

W mijającym tygodniu pewna i stabilna pogoda spowodowała, że na tatrzańskich szlakach zaroiło się od turystów. niestety doszło też do kilku poważnych wypadków.

Podkategorie