Dzisiaj, po raz kolejny, na krzyżu na Giewoncie zawisł baner.

Wiele można by mówić o naganności tego zdarzenia, ale chyba ważne jest przede wszystkim to, że krzyż – symbol uczuć religijnych przecież, po raz kolejny staje się jedynie „masztem” do powieszenia baneru czy flagi. I możemy zgadzać się z samą ideą manifestu, z jakimś przekazem który on zawiera, ale nie zmienia to faktu, że to jakiś symbol i podlega ochronie (czy się to komuś podoba czy nie).
Już i tak przecież w tych naszych Tatrach, gdzie w zasadzie nie spojrzeć, tam człowiek - to chociaż zachowajmy przyzwoitość wobec tego typu pamiątek.
Na wspomnianym banerze widnieje cytat z Ewangelii św. Mateusza:
„Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie”
W skrócie chodzi o to, że tylko ci, którzy udzielą pomocy i zaopiekują się obcym przybyszem zasługują na nagrodę. Tych, którzy niesienia jej odmówili czeka wieczne potępienie i ogień piekielny.
Wspomniana akcja zatem ma zapewne związek z ostatnimi wydarzeniami na Białorusi i dotyczy uchodźców.
Długo baner jednak nie powisiał.
Pracownicy TPN w godzinach porannych wspięli się na krzyż, baner odczepili i następnie przekazali go i całą sprawę policji.


Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,,
https://www.gazeta.pl/,
Tygodnik Podhalański.