Horska Zachranna Sluzba ruszyła na ratunek

Wczoraj (18.08.) doszło do niecodziennej akcji w słowackich Tatrach. Pijany Polak spadł z Rysów w Tatrach Wysokich podczas podchodzenia "za potrzebą". Noc ze środy na czwartek spędził w Chacie pod Rysami. Został jednak z niej wyrzucony za zakłócanie porządku i awanturnictwo. Spożywał więc alkohol na zewnątrz. Rano zaczął się wspinać, będąc pijanym. Spadł z dużej wysokości. Przeżył, ale złamał obie nogi, doznał urazu głowy i ma powybijane zęby. Ratownikom HZS udało się przetransportować go w pobliże Chaty pod Rysami. Stąd został zabrany śmigłowcem do szpitala. 

Źródło:
Tygodnik Podhalański