lód jest bardzo cienki i grozi wpadnięciem do zimnej wody

Pomimo powtarzających się apeli ze strony TOPR-u i TPN-u turyści wchodzą na zamarzniętą taflę Morskiego Oka. Od kilku dni w Tatrach utrzymuje się dodatnia temperatura. Lód pokrywający jezioro jest miękki i mało wytrzymały. Z powodu odwilży na Morskim Oku na lód wyszła woda. To jednak nie zniechęca turystów, którzy wchodzą na taflę z małymi dziećmi, robią zdjęcia, piją piwo... Wejście na lód może grozić jego załamaniem i wpadnięciem do zimnej wody. Dodatkowo nad Morskim Okiem znajdują się wyloty stromych żlebów. W żlebach gromadzi się śnieg, może dojść do zejścia lawiny, która wchodzi na taflę jeziora i załamuje lód. Zejście takiej lawiny miało miejsce zeszłej zimy. Na szczęście nie było wtedy nikogo na jeziorze.

Obecnie w Tatrach obowiązuje 2. stopień zagrożenia lawinowego.