Kobiety szukano dwie doby. 

Kobieta oddaliła się z ośrodka DPS w Moczarach w piątek rano (5.05.) i do niego nie powróciła. Początkowo kobiety szukali pracownicy ośrodka, później Straż Graniczna, Policja, Straż Pożarna i ratownicy z GOPR Bieszczady. W trakcie akcji wykorzystywano drony z kamerami termowizyjnymi. W nocy z 6/7 maja do akcji dołączyło 11 ratowników i 5 psów ze Stowarzyszenia Cywilnych Zespołów Ratowniczych z Psami STORAT. W niedzielę nad ranem pies jednego z zespołów odnalazł zaginioną. 60-latka była w zaskakująco dobrej formie. Została przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego, po przebadaniu wróciła do ośrodka.