prawdopodobnie przyczyną śmierci był upadek z wysokości

W niedzielę 24-letni polski turysta zostawił samochód na Zwierówce i wybrał się na wycieczkę w Tatry. Obrał za cel północną stronę Tatr Zachodnich. W czasie wędrówki miał cały czas kontakt z bratem, przesyłając mu zdjęcia. Wieczorem kontakt się urwał. Turysta nie odezwał się również w poniedziałek. Rodzina zgłosiła zaginięcie. Po potwierdzeniu, że samochód dalej stoi na parkingu na Zwierówce, rozpoczęto poszukiwania. Ciało turysty znaleziono dopiero dzisiaj rano (wtorek, 8.06.) w rejonie Banikowskiego Kotła. Prawdopodobnie mężczyzna spadł kilkaset metrów. Ratownikom pozostał smutny obowiązek przetransportowania ciała do Doliny Żarskiej.