Podczas poszukiwania aktywności najwyższego wulkanu świata - Ojos del Salado 6896m, napotkałem kilka położonych bardzo wysoko jezior. Uchodzących za najwyżej położone na świecie. Wszystkie pochodzenia wulkanicznego, co oczywiste. Może niektóre mają jakieś nazwy, ale ja będę posługiwał się numerami od najniższego oraz w nawiasie własnymi, roboczymi.

jeziorko1

Jezioro Przy Fumarolach na ok. 6460m, Chile

1 - (Pod Skałą), Argentyna, ok. 6350m, ok. 140x70m, największe z całej listy, zasilane przez największy okoliczny lodowiec(wpada do jeziora) i kilka mniejszych. Wypełnia całkiem spory skalisty krater. Ukształtowanie terenu pozwala sądzić, że jest najgłębszy z wszystkich, może mieć kilkanaście metrów głębokości. (garmin etrex vista cx 01.01.2016 -  6348-6349m (+/- 7-8m), garmin etrex vista cx 02.01.2015 - 6342-6343m (+/- 12-17m), S 27 06 819, W 68 31 619 /// holux fun trek 130 - 6368-6369m (+/- 6m), S 27 06 49 260, W 68 31 37 074) 01-02.01.2016

2 - (Przepływowe), Argentyna, ok. 6360m, ok. 60x25m, płytkie ok. 2-3m głęb., położone w niewielkim zagłębieniu, jedyne do którego woda dopływała strumieniem (który nanosił żwir działając destrukcyjnie), i z którego wypływał strumień; ten sam niewielki lodowiec zasila także jezioro nr 1, pozostałe jeziora z listy są bezodpływowe (garmin etrex vista cx - 6357-6358m(+/- 8-9m), S 27 06 684, W 068 31 689 /// holux fun trek 130 - 6374-6375m(+/- 5-6m), S 27 06 40 950, W 68 31 41 328) 02.01.2016

3 - (Numero Uno), Argentyna, ok. 6395m,  ok. 100x45m, głębokość szacunkowa od ok. 5m, do ponad 10m(mocno wątpliwe), widać duże wahania poziomu wody oraz w okresie pobytu duże zlodzenia do ziemi(woda widoczna była tylko w części środkowej). To jezioro uchodzi za najwyżej położone na świecie. Ale czy na pewno? Jedno jest pewne, niewielkie lodowce je zasilające szybko nie stopnieją, ma całkiem spore rozmiary i prawdopodobnie jest drugie co do głębokości z całej szóstki (garmin etrex vista cx - 6398-6400m (+/-9m), S 27 07 160, W 68 32 119 /// holux fun trek 130 - 6390-6391m (+/- 5m), S 27 07 09 492, W 68 32 06 276) 02.01.2016

4 - (Ukryte), Argentyna, ok. 6420m, ok. 65x20m, płytkie, ale te 2-3m głęb. z pewnością ma. Zasilane jest z mini lodowca, ale nic nie wskazuje, że stopnieje do kolejnej zimy. Położone jest w kraterze bardzo blisko jeziora nr 3, widoczne dopiero z okolic wierzchołka Ojosa (garmin etrex vista cx - 6419-6420m (+/- 9m), S 27 07 312, W 68 32 290 /// holux fun trek 130 - 6412-6413m (+/- 10m), S 27 07 18 516, W 68 32 16 824). 02.01.2016

5 - (Przy Fumarolach), Chile, ok 6460m, ok 100x50m, wygląda na płytkie, do ok. 5m głębokości. Zasilane jest termalną wodą z pola geotermalnego, ale to nic nie daje, gdyż na tej wysokości i tak skute było lodem, a ziemisty materiał ze strumienia "osuszył" już częściowo jezioro("zasypując je"). Głównym źródłem zasilającym są niewielkie lodowce i płaty wiecznego śniegu  (garmin etrex vista cx - 6460-6461m(+/- 7m), S 27 06 563, W 068 33 054 /// holux fun trek 130 -  6488-6489 (+/- 6m), S 27 06 33 924, W 68 33 03 240) 03.01.2016

6 - (Niespodzianka), Argentyna, ok. 6510m, ok. 40x20m, ok. 1-2m głębokości. Natknąłem się na nie, idąc od jeziora nr 3 ku przełęczy pod wierzchołkiem. Niby składa się z dwóch niewielkich basenów, ale o jednym(mniejszym) nie ma co mówić. Skuty lodem do ziemi(z pół metra głębokości) i połączony z drugim wąskim lodowym przesmykiem. W powyższych wymiarach (uzyskiwanych jak wszystkie wg pomiaru gps) tego mniejszego basenu nie liczyłem. Ten większy basen z pewnością jest płytki, ale pod lodem była woda. Lodowiec go zasilający, chociaż niewielki szybko nie stopnieje  (garmin etrex vista cx - 6505-6506m (+/- 9-10m), S 27 07 042, W 068 32 506 /// holux fun trek 130 - 6515-6518m (+/- 6m), S 27 07 02 526, W 68 32 29 778) 02.01.2016

jeziorko2

Jezioro Przepływowe

Dotyczy wszystkich jezior:

- ich duże powierzchnie były zlodzone aż do ziemi, woda widoczna była tylko w centralnej cześci, np w przypadku jeziora nr 3 wyglądało jakby ten problem dotyczył 2/3 jego powierzchni. W zimie to zjawisko prawdopodobnie się nasila. (1-3 styczeń 2016)

- w zależności od roku, widoczne są duże wahnięcia co do wysokości lustra wody, od kilkudziesięciu centymetrów do około dwóch metrów, co ma ogromny wpływ na powierzchnię, bo wszystkie są w płaskich kraterach lub innych wulkanicznych nieckach

- zasilane są przez specyficzne lokalne małe lodowce - pomieszanie lodu, śniegu i penitentów o niewielkiej grubości, zazwyczaj kilku metrów

DROBNE PODSUMOWANIA i WNIOSKI

Nie widzę przeszkód, by wszystkie powyższe zbiorniki wodne nazwać jeziorami. To, że któreś jest małe albo płytkie, nie pozbawia ich prawa, do takiego nazewnictwa. Mimo wszystko są zbyt duże i zbyt głębokie, by uznać je za kałuże. Mają naturalne pochodzenie i póki co zapewnione zasilanie w wodę ze śniegów, lodów, czasami opadów. Mało efektowny wygląd niektórych, to również nie powód, aby je dyskryminować i pozbawiać prawa do słowa - jezioro. Zatem jezioro nr 6 (Niespodzianka) wydaje się być najwyżej położonym jeziorem na świecie (o ile całkowicie nie zamarza, bo wtedy sprawa staje się wątpliwa). Za wyjątkiem chilijskiego (nr 5), wszystkie położone są blisko siebie, a i ten niezbyt daleko, bo po drugiej stronie przełęczy. Najpoważniejsze wrażenie - pod względem położenia, wielkości, głębokości, zdecydowanie robi jezioro nr 1 (Pod Skałą). Jak porównamy je z najmniejszym w zestawieniu, widać różnicę.

Grzegorz Gawlik

http://grzegorzgawlik.pl/