Turystyka górska

Jak ten czas leci… Dopiero świętowaliśmy Nowy Rok, a dziś (20.03.2016) witaliśmy wiosnę. Na szczęście na polskich stokach wciąż panuje zima i znakomite warunki do szusowania. Wszystko wskazuje też na to, że w wielu ośrodkach narciarskich zbliżające się wielkimi krokami święta wielkanocne będą białe.

Dzień dłuższy, w powietrzu często czuć wiosnę, a pogoda ciągle niestabilna i zagrożenie lawinowe nadal występuje. I pewnie tak szybko się to nie skończy. Chociaż jak na warunki marcowe i biorąc pod uwagę całą tegoroczną zimę- nie ma co narzekać...

Odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: Llullaillaco 6755m. Poniżej uzasadnienie i inne informacje.

Podczas poszukiwania aktywności najwyższego wulkanu świata - Ojos del Salado 6896m, napotkałem kilka położonych bardzo wysoko jezior. Uchodzących za najwyżej położone na świecie. Wszystkie pochodzenia wulkanicznego, co oczywiste. Może niektóre mają jakieś nazwy, ale ja będę posługiwał się numerami od najniższego oraz w nawiasie własnymi, roboczymi.

Coraz częściej uchylam sobie okno w pokoju. I chociaż często powietrze jest chłodne i muszę ubrać coś ciepłego, ale osobiście uwielbiam to rześkie, ostre, świeże, marcowe powietrze. Ono ma nawet specyficzny zapach i barwę. Barwę mówię w cudzysłowie. Chodzi mi o tą niepowtarzalną, specyficzną „dziewiczość”, „wyraźność” i „przejrzystość”.

Podkategorie