W roku 1905 troje wspólników otworzyło fabrykę w miejscowości Sheboygan w stanie Wisconsin, którą nazwali Manufakturą Pończoszniczą. Firma miała za zadanie szyć wysokiej jakości skarpety i okrycia głowy z wełny dla myśliwych, drwali i innych mieszkańców mroźnego środkowego zachodu USA. Herbert Chesebro, Robert Ehany i Lawrence Bentz – założyciele fabryki nie mieli pojęcia, że ich skromne przedsięwzięcie z czasem osiągnie status uznanej na całym świecie marki odzieży outdoor.
W ofercie marki Wigwam znajdziemy wiele modeli skarpet przeznaczonych zarówno do górskich wędrówek jak i do skalnej wspinaczki
Rozwój
W roku 1924 syn Herberta, Robert Chesebro Senior w wieku 21 lat zaangażował się w prowadzenie interesu. Około dziesięć lat później przejął stery firmy i już jako Prezes dokonał przejęcia całego biznesu na rzecz rodziny Chesebro. Dzięki Robertowi interes jest do dziś zarządzany przez tę samą rodzinę.
Robert Chesebro Sr wprowadził do Manufaktury Pończoszniczej kilka nowych koncepcji, które zapewniły jej przetrwanie na rynku. Pod jego kierownictwem firma zaczęła skupiać się na ofercie wytwarzanej wyłącznie w oparciu o własną produkcję. W roku 1945, Robert zaopatrywał w swoje produkty wojsko toczące bitwy w drugiej wojnie światowej. Dziesięć lat później podjął kolejną odważną decyzję, która doprowadziła do zmiany nazwy firmy.
Wigwam Mills, Inc.
Herbert Chesebro od samego początku chciał by jego firma rozwijała się wraz z potrzebami swoich klientów. W roku 1957 Robert Chesebro Sr., pociągnął tę myśl jeszcze dalej, nadając firmie markę handlową. Później wspominał: „Bycie świadkiem tego, jak firma rozwinęła się tak, że nazwy jej marki – WIGWAM – używa się jako słowa oznaczającego wygodne sportowe skarpety wysokiej jakości, to niesamowite i niezwykle satysfakcjonujące doświadczenie.”
Po ponad pół wieku działalności rodzina Chesebro z radością przyjęła do wiadomości to, że ich nazwa handlowa Wigwam stała się słowem tożsamym z ich całą ofertą. Postanowili więc zmienić nazwę firmy na Wigwam Mills, Inc. Robert zakończył swoje przemówienie w sposób adekwatny do chłodu panującego na środkowym zachodzie USA: „Zmienia się tylko nasza nazwa. Nasi ludzie, jakość, polityka sprzedażowa, a przede wszystkim chęć współpracy z klientami nie ulegną żadnym zmianom”.
Wigwam obecnie
Wigwam nadal pozostaje pod zarządem rodziny Chesebro w osobie Boba Chesebro (Roberta Chesebro Juniora). Bob, pełniąc funkcje Prezesa i szefa Rady Nadzorczej, wzmocnił przywiązanie firmy Wigwam do rodzimej, amerykańskiej produkcji. Firma szczyci się opieraniem swojego wytwórstwa niemal wyłącznie na wełnie amerykańskich producentów, którzy skupują wełnę od amerykańskich hodowców. Utrzymywanie całego łańcucha dostaw wyłącznie w USA stanowi dziedzictwo firmy Wigwam i po dziś dzień ometkowanie świadczące o pochodzeniu z USA zdobi każda parę skarpet tej marki.
Technologia produkcji skarpet
W dzisiejszych czasach liczy się technologia produkcji. Nie dziwi więc, że obok nacisku na ekologię, fabryka Wigwam stawia na nowoczesność wykorzystywanych włókien i tkanin. W 1940 roku Wigwam, stała się prekursorem wykorzystywania w produkcji opatentowanego przez DuPont nylonu, co pozwoliło wytworzyć pierwsze skarpety elastyczne i po dziś dzień firma jest innowatorem w branży. W roku 1990 Wigwam opatentował technologię ULTIMAX®, ustanawiając nowy standard w radzeniu sobie z wilgocią w obuwiu. Obecnie większość skarpet sportowych Wigwam, w tym również znakowanych marką IRONMAN® korzysta z tej technologii.
Po niema 110 latach istnienia firmy, ze skarpet Wigwam korzysta wielu najlepszych sportowców z całego świata. W tym roku Wigwam zawędrował nawet na Biegun Północny na stopach polarnika Erica Larsena i wziął udział w zimowej Olimpiadzie w Soczi na stopach wspinacza lodowego Gordona McArthura. Od skromnego biznesu w Wisconsin po markę znaną na całym świecie – w przyszłym roku Wigwam będzie obchodził 110 urodziny, stanowiąc żywy dowód na to, że Amerykański Sen, który rozpoczął się 238 lat temu jest wciąż żywy.
Wigwam posiada również bardzo szeroką ofertę skierowaną do biegaczy
Prezes firmyBob Chesebro o Wigwamie:
Pracownicy Wigwam Mills są dumni z tego, że szyją skarpety w Sheboygan w stanie Wisconsin w USA, ponieważ leży im na sercu to, by nie dołączyć do tysięcy innych amerykańskich producentów, którzy w pogoni za wyższym zyskiem postawili na tanią siłę roboczą dostępną w innych krajach kosztem jakości swoich wyrobów. Nasza firma nieustannie podejmuje wysiłki lobbując na rzecz wprowadzenia rozsądnych ograniczeń w imporcie przy zachowaniu wszelkich dobrych praktyk handlu międzynarodowego. Wigwam Mills zależy na pojawieniu się skutków tych ograniczeń w wymiarze społecznym, przyrodniczym i finansowym.
Zależy nam na tym, by klient, kupując produkty marki Wigwam mógł utożsamiać się ze standardami, które ustanowiliśmy i którym staramy się każdego dnia sprostać.
Nasz zakład produkcyjny spełnia najbardziej restrykcyjne normy środowiskowe i jest ciągle w tym kierunku ulepszany. Stale rozwijana współpraca z przedstawicielami branży użyteczności publicznej pozwala zmniejszać generowaneprzez nas koszty dla środowiska naturalnego poprzez takie działania jak ogrzewanie wody z zainstalowanych na dachu paneli słonecznych, instalację czułych na ruch włączników światła czy gospodarowanie odpadami nakierowane na recykling surowców wtórnych.
Wspieramy amerykańskich producentów wełny realizując dostawy tego surowca niemal w całości od amerykańskich wytwórców, których produkty pochodzą od amerykańskich hodowców. Wytwórców tych staramy się wspierać cały czas, korzystając z ich usług, kiedy tylko jest to możliwe, w zamian uzyskując najwyższej jakości surowiec wytwarzany ręcznie.
Wigwam realizuje misję poprawy jakości życia swoich klientów od ponad 100 lat. Nie chodzi jednak tylko o sprzedaż skarpet najwyższej jakości, ale fakt, że klienci kupujący nasze produkty wspierają propagowane przez nas szczytne cele.
Pracownicy Wigwamu o Wigwamie…
“Rodzinna atmosfera przenika w Wigwam każdy aspekt pracy, co czyni ją jeszcze bardziej satysfakcjonującą.” – Margaret (Chesebro) Newhard, Dyrektor pionu Zarządzania Produktem i E-Commerce
„Najbardziej inspiruje mnie pęd ku doskonałości i duma z wykonywanych obowiązków, jaką przejawiają codziennie nasi pracownicy.” - Jerry L Vogel, Prezes i Dyrektor Zarządzający
„To takie miejsce, gdzie każdy zna się z każdym, ale kiedy życzymy sobie nawzajem miłego dnia na powitanie, mamy to naprawdę na myśli” - Chris Chesebro, Dyrektor Działu Operacyjnego
Przedstawiciel sportów wytrzymałościowych o technologii Ultimax:
“Od ponad 20 lat z pasją uprawiam sporty wytrzymałościowe – od jazdy na rowerze, poprzez triatlony aż po miniony w ubiegły weekend maraton w Chicago, który był dla mnie czwartym biegiem tego typu. Nie mam zwyczaju rozwodzić się nad sprzętem sportowym, ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że skarpety Ironman Pro stanowią klasę same dla siebie. Dotychczas treningi do biegów długodystansowych były okupione pęcherzami na stopach. Tymczasem, właśnie mija czwarty miesiąc treningów, przebiegłem maraton, a pęcherzy jak nie było – tak nie ma! Cud – bez dwóch zdań. Do tego moje stopy naprawdę lubią się pocić, a te skarpety są w stanie temu podołać. Raz jeszcze – dzięki za kawał dobrego sprzętu.” - Doug
