W wyniku lawiny, która zeszła w austriackim Tyrolu zginął narciarz.

W sobotę, 11 grudnia w tyrolskim Oberlandzie doszło do tragedii. Z jednego ze wzgórz zeszła lawina, która porwała ze sobą sześciu narciarzy.

 

Trzech z nich nie odniosło żadnych obrażeń, dwóch zostało rannych. Niestety, jedna osoba zmarła.

 

Jak podaje radiozet.pl, w akcji ratunkowej udział brały jednostki ratownictwa górskiego z psami poszukiwawczymi, dwa helikoptery ratunkowe i śmigłowiec policyjny.

 

Lawina liczyła około 70 metrów szerokości i 200 metrów długości. 

 

Zmarły narciarz to nie jedyna ofiara sportów zimowych w Austrii w tym sezonie. 4 grudnia w rejonie Lackenspitze (2459 m n.p.pm.) pod lawiną zginęło trzech młodych narciarzy w wieku 19-24 lat. Zabrała ich lawina o szerokości 200 metrów i długości 600 metrów. Zasypani znajdowali się pod masami śniegu o wysokości 4,5 metra. Dwie osoby odnaleziono już martwe, trzecia w bardzo ciężkim stanie trafiła do szpitala, lecz nie udało się jej uratować.

NW

Źródło: radiozet.pl, salzburg.orf.at