Wydawać by się mogło, że promieniowanie słoneczne jest najgroźniejsze w górach tylko latem dla wędrowców, gdyż wtedy nasza skóra jest na nie bardziej narażona ze względu na wysokie temperatury. Nic bardziej mylnego. Bardzo często słyszy się o oparzeniach słonecznych skóry podczas zimy lub wczesnej wiosny. Wszystko zależy strefy klimatycznej w jakiej przebywamy, temperatury oraz wysokości.

fot. Katarzyna Irzeńska, w droze na Czantorię wiosnąfot. Katarzyna Irzeńska, w droze na Czantorię wiosną

Jak promieniowanie UV zmienia się w stosunku do zmiany wysokości?

Im wyżej, tym prawdopodobieństwo pojawienia się schorzeń związanych z promieniowaniem wzrasta. Dlaczego? Otóż w górach wzrasta emisja promieniowania UV wraz z coraz wyższym przemieszczaniem się. Ma na to wpływ także odbijanie się światła od śniegu, lodu lub skalnych powierzchni. Im bardziej jest rozrzedzona atmosfera tym intensywność promieniowania ultrafioletowego wzrasta, ponieważ zmniejsza się jego filtracja. Co ciekawe śnieg i lód odbijają aż 75% promieni UV. Bardzo ważna jest podczas wędrówek górskich także ochrona oczu. Nie bez powodu alpiniści na dużych wysokościach używają specjalistycznych okularów przeciwsłonecznych. Ich brak mógłby ich doprowadzić do ślepoty.

Uwaga na oparzenia słoneczne

Podczas wycieczki górskiej jesteśmy bardziej narażeni na promieniowanie UV niż podczas spaceru po nizinach. Każdy z nas zapewne nie raz zauważył, że wystarczyło chodzić po górach kilka godzin w krótkim rękawku przy słonecznej pogodzie, a opalenizna sama na wieczór wychodziła w postaci „odbitej koszulki”. Na to czy dojdzie do oparzenia składa się wiele czynników. Bardzo ważne jest jaki mamy typ skóry. Im jaśniejsza karnacja, tym możliwość oparzenia wzrasta. Bardzo często lekceważymy także fakt, gdy słońce jest za chmurami. Wydaje nam się, że nas nie opala i nic nam nie będzie. Niestety słońce nawet za chmurami może być niebezpieczne.

Zabezpieczeniem przed słońcem zazwyczaj jest zastosowanie nakrycia głowy, a także stosowanie kremów z filtrami UV. Nie należy zapomnieć także o odpowiedniej ochronie ust. Warto pamiętać, że stosowanie kosmetyków lub środków farmakologicznych przy dłuższej ekspozycji na słońce może wywołać w naszym organizmie reakcję fotoalergiczną lub fototoksyczną.

Warto wiedzieć jakich kosmetyków powinniśmy używać podczas wędrówek w góry. Czy np. krem jaki stosujemy nie wywoła reakcji alergicznej a przy okazji nie jest za tłusty. Konsystencja jest bardzo ważna, gdyż chodząc pocimy się i zapewne nikomu nie będzie komfortowo jeżeli nasze ciało będzie się cały czas kleiło. Jeżeli stosujecie na stałe leki to warto porozmawiać z lekarzem czy bezpieczne jest ich stosowanie w momencie gdy będziecie długo przebywali na słońcu.

Nie powinno się także zapomnieć o odpowiednim nawadnianiu organizmu. Wysoka temperatura może także doprowadzić do przegrzania. Nieodpowiednie przygotowanie się do wycieczki w góry w słoneczny dzień może nieść za sobą niemiłe konsekwencje. Bardzo łatwo w takich momentach o oparzenia słoneczne czy udar. Pamiętajmy także, że przy dłuższej ekspozycji na słońcu podczas marszu nasze ciało szybciej się męczy.

fot. Katarzyna Irzeńska. Widok z wieży na Czantorii w słoneczny wiosenny dzieńfot. Katarzyna Irzeńska. Widok z wieży na Czantorii w słoneczny wiosenny dzień

Objawy chorobowe przy oparzeniach słonecznych

W zależności od stopnia oparzenia objawy mogą się od siebie różnić. Bezwzględnie przy każdym z nich należy podjąć odpowiednie działania. W przypadku oparzeń pierwszego stopnia niekoniecznie potrzebny będzie od razu kontakt z lekarzem. Jeżeli mowa o oparzeniu II i III stopnia konieczna jest pomoc medyczna.

Oparzenia I stopnia:

- ból,
- lekki obrzęk,
- zaczerwienienie.

Oparzenia II stopnia:

- wysięki płynu,
- duży obrzęk,
- pojawienie się pęcherzy.

Oparzenia III stopnia:

- skóra może zabrać koloru zwęglonego, staje się perłowata,
- skóra jest twarda,
- brak bólu (nie odczuwa się go ponieważ zostały uszkodzone włókna nerwowe).

Udar słoneczny:

- drgawki, wymioty, ból głowy,
- zmęczenie, sucha skóra,
- możliwa gorączka, czasem także utrata przytomności.

fot. Katarzyna Irzeńska. Tatry. Kopa Kondracka. Mimo chmur słońce świeciło intensywnie i można było wieczorem odczuć tego skutki. Ochrona skóry i nakrycie głowy to podstawafot. Katarzyna Irzeńska. Tatry. Kopa Kondracka. Mimo chmur słońce świeciło intensywnie i można było wieczorem odczuć tego skutki. Ochrona skóry i nakrycie głowy to podstawa

Podczas górskich wędrówek powinniśmy mieć ze sobą w plecaku apteczkę, a w niej warto by był koc termiczny (folia NRC), która chroni ciało przed wychłodzeniem lub przegrzaniem. Nawet jeżeli wycieczka ma miejsce w porze roku, która nie świadczy o letnich upałach ale słońce świeci intensywnie to warto zadbać o odpowiednie nakrycie głowy oraz ochronę skóry, dzięki zastosowaniu kremów z filtrami UV oraz odpowiedniej pomadki chroniącej usta.

Z górami nie ma żartów. Wiele razy podczas wiosennych wycieczek musiałam bardzo uważać na promieniowanie UV. Zdarzyło mi się kilka razy wrócić z takiego wyjazdu z bardzo zaczerwienioną skórą, gdyż zapominałam o podstawowych działaniach związanych z ochroną skóry. Wiem jakie mogą być tego konsekwencje, dlatego teraz staram się zawsze bezpiecznie przygotować do każdego wyjścia w góry – i nie mówię tu o wycieczkach w góry wysokie.

Nawet w Beskidach trzeba pamiętać o tym by mieć odpowiednie nakrycie głowy oraz chronić skórę przez promieniowaniem słonecznym.

Katarzyna Irzeńska
Obserwatorium podróży
www.obserwatoriumpodrozy.com

Źródła:
- Skóry Objawy Net: http://www.skory.objawy.net/Objawy+oparzeń
- Medycyna Podróży. Krzysztof Korzeniewski. PZWL – 2016.