Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach. 

Dwóch turystów zostało pogryzionych przez lisy w rejonie przełęczy Orłowicza w Bieszczadach. Co raz częściej słyszy się o dokarmianiu dzikich zwierząt przez ludzi. Władze Bieszczadzkiego Parku Narodowego apelują, by tego nie robić. Zsynantropizowane lisy, przyzwyczajone do dokarmiania, podchodzą co raz bliżej ludzi i mogą stanowić dla nich zagrożenie. Lisy bywają nosicielami wścieklizny, która jest nie tylko groźna dla zwierząt, ale i dla człowieka. Jeśli w odpowiednim momencie nie wdrożymy leczenia, wścieklizna może się dla nas okazać chorobą śmiertelną. Należy szczególnie uczulić dzieci, by nie zbliżały się do lisów i ich nie dokarmiały. W razie pogryzienia przez lisa należy skontaktować się z lekarzem.