7 sierpnia o 22:00 w całej Polsce i nie tylko odbył się Bieg dla Słonia wydarzenie ku pamięci Artura Hajzera. W samym Chorzowie pobiegło blisko 1400!

W dniu biegu, po południu liczba zgłoszeń wynosiła 700 uczestników. Na miejsce dojechało jednak znacznie więcej osób. Numery, które wydano przy rejestracji, skończyły się na 1074. Himalaiści, alpiniści, biegacze oraz wszyscy inni ludzie, którzy chcieli wspólnie zrobić coś ku pamięci Artura Hajzera, pobiegli w Warszawie, Krakowie, Poznaniu oraz w wielu innych miastach w Polsce i nie tylko.

Start biegu, źródło: www.national-geographic.pl

Start biegu, źródło: www.national-geographic.pl

Nie było opłat startowych, pomiarów, klasyfikacji. Mimo wszystko niektórzy zdecydowali się na to, by dać z siebie wszystko i pobiec najszybciej jak potrafią, inni przełamali się i pokazali, że potrafią to zrobić i przetruchtali całą trasę, mimo tego, że na co dzień w ogóle nie biegają. Na największy szacunek zasługują osoby niepełnosprawne, których również nie zabrakło na trasie. Każdy znalazł swój sposób na to, by kultywować wyznawane przez "Słonia" wartości i pokazać, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Artur Hajzer zginął 7 lipca, kiedy wspólnie z Marcinem Kaczkanem schodził do obozu II po nieudanym ataku na wierzchołek Gaszerbrumu I w Karakorum. Odpadł od ściany w tzw. kuluarze japońskim i spadł 500 metrów do podstawy. Zgodnie z wolą najbliższej rodziny jego ciało pochowane zostało pod szczytem.

Organizatorami biegu byli: Akademia Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach, Polskie Radio Katowice, Park Śląski oraz Stadion Śląski.

źródło: www.national-geographic.pl